Na modrych jeziorach
Na modrych jeziorach piosenka się kołysze,
błękitnooka fala czule trąca struny,
przykładam twarz do wody- dźwięki gitar słyszę,
co wygywają złociście wschodu słońca łunę.
Las szeptem liście pieści murmuranda szumem,
wiatr zaplata trawy kojącym podmuchem,
ja śpiewem zaklinam świt pachnący rumem,
a dusza nasiąka Mazur złotym duchem.
Na modrych jeziorach żagiel biały wita,
wyłania się z szarości mgieł pędzonych wiatrem,
czasem ktoś podejdzie i o zdrowie spyta,
ja nienasycona chwil okruchy kradnę.
26.07.11
błękitnooka fala czule trąca struny,
przykładam twarz do wody- dźwięki gitar słyszę,
co wygywają złociście wschodu słońca łunę.
Las szeptem liście pieści murmuranda szumem,
wiatr zaplata trawy kojącym podmuchem,
ja śpiewem zaklinam świt pachnący rumem,
a dusza nasiąka Mazur złotym duchem.
Na modrych jeziorach żagiel biały wita,
wyłania się z szarości mgieł pędzonych wiatrem,
czasem ktoś podejdzie i o zdrowie spyta,
ja nienasycona chwil okruchy kradnę.
26.07.11
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
o - tu mnie Pani ma... Mazury... mniam... i perspektywa Nidzkiego z pokładu pochylonego w ostrym bajdewindzie...bo ten żagiel co wita to mój...;] ukłony niezmienne
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
chciałbym tam być ! pozdrawiam