Royal wedding

Siedzi żaba na pniu starym
Trampki sobie wiąże
";Gdzie są moje czary-mary,
gdzie w rolls roysie książę?"

Przeszlo lat dwadzieścia osiem,
by jej ksiażę dojrzał,
lecz jak wyrósł, to se poszedł
i nawet nie spojrzał...

Zbiera żaba rzęsy sztuczne
wzbiera płacz nabrzmiały;
Gdzie wesele moje huczne,
gdzie mój związek stały?"

Polazł książę wymarzony
miłość innej składa
i zaszczytu nowej żony
nie dostąpi żaba.

Schnie z żałości płaz nasz w lesie
i z głodu usycha
Skargi echo w pole niesie
Serce ledwo dycha.

Zbiera rozpacz w sieć pajęczą,
łez koniuszki wiąże
Już tam w Westminsterze klęczą-
Tamta i jej ksiązę.

Już królową być nie zdąży,
Bye Buckingham Palace!
Z księciem żaba nie zaciąży-
Inną sobie znalazł.

Nie ma szans panować biedna
Na królewskim tronie,
Bo angielski ród Windsorów
Od żab woli konie!


12.05.2011