Przyjdzie następna

Przyjdzie następna. Też kolorowa;
owiana rąbkiem mgły świtem.
Przyniesie nowe gesty i słowa
mniej przez ząb czasu nadgnite.

Przyniesie dreszczyk niewiadomego,
zachwyci świeżą melodią
i strzeli światłem pod samo niebo
miłością jakże podobną.

Podobną bardzo do innych uczuć,
ale tak inną, ożywczą,
serce znów drżące rozkwitnie w puchu,
krew strugą spłynie gorliwszą.

Nie ma co włosów rwać i rozpaczać
po zardzewiałych serc zrywach,
bo nowa era zaczyna wkraczać.
No, cóż- z miłością tak bywa.

RC 29.12.2011