gorilliada

author:  mroźny
5.0/5 | 8


/na bakier/

nie wymagaj dziś ode mnie
nazbyt wiele
zszedłem z drzewa tuż przed chwilą
i nic nie wiem

chociaż dręczysz się myślami
czy zrozumiem?
szkoda trudu na goryla
tak w ogóle

myślisz sobie patrząc na mnie
- ukochany
trochę dziki, ale z mamą
ugłaskamy

a ja nie chcę, moja dzikość
- moja sprawa
nie pasuje? pójdę z inną
na banana

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
27.11.2012,  11101

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Z przyjemnością przeczytałam. Znalazłam humor, poezje zarówno w formie i treści. Dziękuje.
My rating:  
11.11.2012,  Anna Wiencek

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.11.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating: