Dziady

author:  bezecnik
5.0/5 | 14


Cyfry i imiona jak ćmy
zleciały
do chybotliwych płomyków

Słowa w kamieniu
to się puszą
to popiół sypią
na bezwargie usta

Między cieniem
a uroczyskiem
przyczajone dusze
czekają na znak
guślarza

Na ławce dwoje
skulonych pod kurtką

Modlą się do życia



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Moja ocena

trochę przypomniało mi Antygonę w Nowym Jorku - może ta ławka?
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Moja ocena
My rating:  

@

W odróżnieniu od Smieszka udzieliłem sam sobie oceny najwyższej... przez pomyłkę
Stanisława - mam nadzieję, że się ujmie, przynajmniej w medycynie sądowej.. zresztą bezrzęse powieki też nie miały kiedyś łatwo.
28.10.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  
28.10.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  
27.10.2012,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@


na bezwargie usta ...nie wiem
27.10.2012,  batuda

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
27.10.2012,  renee

My rating

My rating: