Jesienny spacer
Nagle zaczęło padać
Krople deszczu spadają na parasol
Zachowują się jak primadonny
Penetrują opadłe liście
Głośno w nich szemrząc
Po chwili wszystko staje się obślizgłe
W końcu deszcz słabnie
Ostatnie krople
Spadły gdzieś obok
W powietrzu zapachniało grzybami
Nad aleją snuje się mgła
Czas do domu
Wysuszyć parasol i buty
Krople deszczu spadają na parasol
Zachowują się jak primadonny
Penetrują opadłe liście
Głośno w nich szemrząc
Po chwili wszystko staje się obślizgłe
W końcu deszcz słabnie
Ostatnie krople
Spadły gdzieś obok
W powietrzu zapachniało grzybami
Nad aleją snuje się mgła
Czas do domu
Wysuszyć parasol i buty
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating