cholernie duze ptaki i ja

author:  Zbigniew Budek
4.8/5 | 6


już nie wiem kiedy
zaczęło mnie ciągnąć
za duże morze

- duch podpowiadał
że sam Bóg mi dopomoże

na fali spokojnego
oceanu marzeń
przelecieć miałem
na drugi brzeg
moich ziemskich wydarzeń

plany wspierane
przyciąganiem ziemskim
z Ikarem pogadałem
jak z urzędnikiem
wielkiego ptaka

stało się!
przed lądowaniem w NY
- odgadnąłem w mig
że ciągnie mnie do nieba
jak powszedniego chleba
bo cholernie
polubiłem latać

zaznaczyłem sobie fotel
którym miałem wrócić więc
tym za woda
zostawiłem kwitek

dzisiaj po wielu latach
tak bardzo polubiłem latać
ze nigdy nikomu nie dam się złapać
bo nawet na sąd ostateczny
pofrune sam


Opublikowany: 29-04-2007 21:51

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.10.2012,  bezecnik

My rating

My rating: