Cyrk

author:  enough
5.0/5 | 8


Dom psychiatryczny
Kreatur i akrobatów.
Kolorowy, bez dynamiki.
Zahipnotyzowany, na aby.

Wiecznie szczerzące klauny
Powieszeni akrobaci
Huśtające się nastroje
Rozmazane twarze

Koncert skrzypiec niespokojnych
Grom osobowości
Wyrywających się do wolności
Z zamkniętego cyrku

Trwają bezustannie
W swoich nakazaniach
Wiecznego poruszania,
Zabawiania, zadziwiania

W pstrokate stroje przywdziani
Na arenie zamykani
Żyjący z ‘dziwności’ cyrkowcy,
i elastyczności ciał.

W starym domu.
Nieodwiedzanym.
Zaniedbanym.
Rozmazanym.



 
COMMENTS


Moja ocena

niepokojące w swej wymowie, psychodeliczne...
My rating:  
22.10.2012,  Ubik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.10.2012,  adam rem

Moja ocena

świetne
My rating:  
22.10.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.10.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating: