Bawół
Rysuję kręgi na pergaminie
I szybko mi to nie minie
Bo coraz większe zataczam koła
Że niedługo narysuję wielkiego bawoła
Rozpędzę go tysiącem koni
Wtedy nikt go nie dogoni
Lecz w świecie wyobraźni pozostanie
Bo tam nic mu się nie stanie
Nikt go skrzywdzić tu nie może
Dorysuję mu jeszcze morze
Będzie mógł pływać w błękicie
A ja namaluję mu słodką kicie
Taką piękną bawolicę dostanie
Że aż mu ze szczęścia ogon stanie
Bo w wyobraźni już tak jest
Że każdy nawet najmniejszy szczęśliwy jest
I szybko mi to nie minie
Bo coraz większe zataczam koła
Że niedługo narysuję wielkiego bawoła
Rozpędzę go tysiącem koni
Wtedy nikt go nie dogoni
Lecz w świecie wyobraźni pozostanie
Bo tam nic mu się nie stanie
Nikt go skrzywdzić tu nie może
Dorysuję mu jeszcze morze
Będzie mógł pływać w błękicie
A ja namaluję mu słodką kicie
Taką piękną bawolicę dostanie
Że aż mu ze szczęścia ogon stanie
Bo w wyobraźni już tak jest
Że każdy nawet najmniejszy szczęśliwy jest

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating