Meandry czasu
psy jak zawsze ujadają
karawana na przód kroczy
słońce księżycowi nigdy
nie zdoła spojrzy w oczy
jesień, jak co roku
liście w kałużach topi
dawnymi obrazami
wciąż się ubogacam
na czerwonym świetle
kolejne progi przekraczam
do starych historii
zdaję się powracać
w zapomnianych zdaniach
czasem się poplącze
i tylko jej obraz
lekko już zwietrzały
w mej karcie pamięci
zawsze pozostaje
jak w studnie
rzucony
milczący kamień
karawana na przód kroczy
słońce księżycowi nigdy
nie zdoła spojrzy w oczy
jesień, jak co roku
liście w kałużach topi
dawnymi obrazami
wciąż się ubogacam
na czerwonym świetle
kolejne progi przekraczam
do starych historii
zdaję się powracać
w zapomnianych zdaniach
czasem się poplącze
i tylko jej obraz
lekko już zwietrzały
w mej karcie pamięci
zawsze pozostaje
jak w studnie
rzucony
milczący kamień
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating