Sznur
Karolina się wiesza
Bez ostatniego przymierza
Tnie żyletką ręce
Jacie kręce
Sznur nagle pęka
I dziewczyna się lęka
W końcu się przekonała
Że za dużo namieszała
Bez ostatniego przymierza
Tnie żyletką ręce
Jacie kręce
Sznur nagle pęka
I dziewczyna się lęka
W końcu się przekonała
Że za dużo namieszała

Moja ocena
Hej, zanim przeczytałem, próbowałem sobie wyobrazić, o czym będzie ten wiersz. Cieszę się, że pani wróciła.@
napisałam ;) pisze też kryminalne opowieściq@
nie lepiej napisac horrrrorrrrMy rating
hmm
czarny humor, czy czarna rzeczywistość?