Myślę że...

author:  Arkadio
0.0/5 | 0


Tak zwyczajnie stało się to..ujrzałem Cie w słońca ciepłych łzach promiennych
przed Twoją szkołą
na oczu setek czekałem..

zelżałym lekko oddechem mdlałem
z sercem w dłoni ściskając je mocnarnie

wyszłaś na przeciw mnie..
zapadałem się głęboko nawet bez rosy Twoich ust
nie wiedziałem co i gdzie.. kochając Cie
pragnąc..

całować Cie.. choć raz pocałować
bezwładnie nadal pragnąc w dobrym czasie..

Patrzyłem w oczy prosto
powietrza łapiąc się.. bo jaką moc omdlenia Twoja jedna dłoń ma
w spojrzeniu opadałem błogo
o Ciebie modląc się rozsypując Twą powłokę trwogą

dobrze ze mną było Ci..

jak mnie w raju szale wielkim..
potrzebując Cie w ramionach moich bezszelestnych
zapominaj się
gdy obok Ciebie będę spał !!!



 
COMMENTS