Feromony
Dźwięczy pustka
teraz tęsknie
drętwieje język
Przelewam wino
zranione serce
łaknie czerwień
Smutki łzawe
nawlekam żyłkę
paciorki różańca
Czekam zbawienia
świeże bułeczki
niebo masło miód
Błękit ty ja zieleń
złotogłowe w ogniu
zatopiona miłość
Nie mówił nikt
tańcząc tango
przystać można
Zmysły trącić
oplecieni aksamitem
pożądanie skroplone
Wczoraj zgubione
drzemiące dzisiaj
jutro na wariata
teraz tęsknie
drętwieje język
Przelewam wino
zranione serce
łaknie czerwień
Smutki łzawe
nawlekam żyłkę
paciorki różańca
Czekam zbawienia
świeże bułeczki
niebo masło miód
Błękit ty ja zieleń
złotogłowe w ogniu
zatopiona miłość
Nie mówił nikt
tańcząc tango
przystać można
Zmysły trącić
oplecieni aksamitem
pożądanie skroplone
Wczoraj zgubione
drzemiące dzisiaj
jutro na wariata

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
... jasna cholercia, jak tu się połapać w tych feromonach ;)