Kiedyś...
A jak już czarne chmurzyska odpłyną
to ci zatańczę bez obaw i troski
i znów się stanę tą dawną dziewczyną
i powygładzam zadziory i szorstkość
A kiedy słońce znów mocno przygrzeje
to mnie zabierzesz na spacer po życiu
i rozbudzimy na nowo nadzieje
długo ciułane po kątach w ukryciu
Jak zacznie śmiać się i lilią rozkwitnie
życie co daje popalić na co dzień
naoliwione już nigdy nie zgrzytnie
i rozpęd weźmie szczęśliwie- daj Boże
Gdy kwiaty zaczną znów pachnieć jak kiedyś
to cię na łąkę zaproszę byś poczuł
że nie ma zwątpień bolączek i biedy
jest tylko miłość co bije nam z oczu
Jak wypogodzi się życie kapryśne
jak układanki się znajdą i złożą
to ci się nocą upojną znów przyśnię
i wejdę prosto do serca
być może
RC 27.07.2012
to ci zatańczę bez obaw i troski
i znów się stanę tą dawną dziewczyną
i powygładzam zadziory i szorstkość
A kiedy słońce znów mocno przygrzeje
to mnie zabierzesz na spacer po życiu
i rozbudzimy na nowo nadzieje
długo ciułane po kątach w ukryciu
Jak zacznie śmiać się i lilią rozkwitnie
życie co daje popalić na co dzień
naoliwione już nigdy nie zgrzytnie
i rozpęd weźmie szczęśliwie- daj Boże
Gdy kwiaty zaczną znów pachnieć jak kiedyś
to cię na łąkę zaproszę byś poczuł
że nie ma zwątpień bolączek i biedy
jest tylko miłość co bije nam z oczu
Jak wypogodzi się życie kapryśne
jak układanki się znajdą i złożą
to ci się nocą upojną znów przyśnię
i wejdę prosto do serca
być może
RC 27.07.2012
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
Moja ocena
i znów chce się śpiewać...;]My rating
My rating
My rating