światło
kiedy umiera drzewo
nadzieja rodzi się w ziarnach
kiedy umiera drwal
drzewo płacze
stygnącą martwicą
mógłbym płakać jak dziecko
gdyby to coś pomogło
albo rozmawiać z sobą
mężczyzna z mężczyzną
o tym co mnie boli
a boli mnie wszystko
najbardziej źrenica
w której mogę się przyjrzeć
zobaczyć jak było
nie odchodzić opuszczać tylko oddalać się
tak jak mnie uczył chodzący po wodzie
stając się kimś Ważnym znaczącym coś ponad
gdy stygną kapliczki i przydrożne krzyże
by umrzeć doskonale przed mgłą i ciszą
otwierając blask który wcześniej
światło dzienne kryło
jasność zarasta cierniową gęstwiną
ręce lubiące głaskać spokój i czas motyli
z zagubionych perspektyw czekają
w szafie kieszeni na lato w którym
nikt nie zamieszka bo i ja jestem
opustoszały choć mam jeszcze
parę zdjęć i Boga na obrazku
odkładam czas na później
zgadzam się bez reszty
że jest tyle drzew
na których się nie powiesisz
i tyle rzek w których nie utopisz
a w ciemności umierają cienie
i milkną ptaki
nadzieja rodzi się w ziarnach
kiedy umiera drwal
drzewo płacze
stygnącą martwicą
mógłbym płakać jak dziecko
gdyby to coś pomogło
albo rozmawiać z sobą
mężczyzna z mężczyzną
o tym co mnie boli
a boli mnie wszystko
najbardziej źrenica
w której mogę się przyjrzeć
zobaczyć jak było
nie odchodzić opuszczać tylko oddalać się
tak jak mnie uczył chodzący po wodzie
stając się kimś Ważnym znaczącym coś ponad
gdy stygną kapliczki i przydrożne krzyże
by umrzeć doskonale przed mgłą i ciszą
otwierając blask który wcześniej
światło dzienne kryło
jasność zarasta cierniową gęstwiną
ręce lubiące głaskać spokój i czas motyli
z zagubionych perspektyw czekają
w szafie kieszeni na lato w którym
nikt nie zamieszka bo i ja jestem
opustoszały choć mam jeszcze
parę zdjęć i Boga na obrazku
odkładam czas na później
zgadzam się bez reszty
że jest tyle drzew
na których się nie powiesisz
i tyle rzek w których nie utopisz
a w ciemności umierają cienie
i milkną ptaki
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaJeszcze raz wróciłem
do tego wiersza.On jest tak dobry że można by z niego "skroić" ze trzy wiersze. Zachwycam się jego konstrukcją, wątkami i klimatem słowa.
My rating
My rating
My rating
My rating