Oczy...
Białe okno czyta z ust przechodnich,
historie z życia wzięte.
Obserwuje promienie słoneczne
tańczące na ścianie.
Dziwi się dlaczego ludzie potrafia
Przejżeć go na wylot,a on nikogo.
Zastanawia się czemu on
nie ma tyle kolorów co ten świat.
Ściany słyszą rozmowy przechodnich,
a on tylko ich widzi,
Bo jeśli ściany mają uszy
to okna muszą mieć oczy.
historie z życia wzięte.
Obserwuje promienie słoneczne
tańczące na ścianie.
Dziwi się dlaczego ludzie potrafia
Przejżeć go na wylot,a on nikogo.
Zastanawia się czemu on
nie ma tyle kolorów co ten świat.
Ściany słyszą rozmowy przechodnich,
a on tylko ich widzi,
Bo jeśli ściany mają uszy
to okna muszą mieć oczy.

My rating
My rating
My rating
My rating