Chłód

author:  Paulii
5.0/5 | 8


Czuje dreszcze, dygoce..
Zimno.. Zimne łóżko, zimna pościel.
Jeszcze wczoraj była ciepła,
gorąca od ognia mojego i Twojego ciała.
Namiętność.. Jakże ona potrafi nas rozpalić.
Dotyk, niczym miliony iskierek wylatujących z ogniska,
co chwile spadających na moje ciało.

Teraz...
Zimno. Niczym grudniowy śnieg na dłoniach,
cała marznę.
Tęsknota.. Jakże ona potrafi nas ugasić.
Brak Ciebie, niczym strażak gaśnicą, gasi moje rozpalone serce.
Czy wrócisz?
Umieram.
Zamarzam.



 
COMMENTS


My rating

.
My rating:  
20.05.2015,  WSASDS

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.06.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Moja ocena
My rating:  

My rating

My rating:  
11.06.2012,  Alina Bożyk