Że już sama

author:  Andrzej Malawski
5.0/5 | 3


Że już sama

Wyrafinowany morderca, w swej bezdusznej roli,
Przyszedł z rozumem, wykonać śmieszne zadanie,
Tajemnicą było kiedy i jak to się stanie,
I czy ten wyrok choć w cząstce swe ofiary boli.

Zmusza ofiary, daje im rewolwer w ręce,
Może z zewnątrz i ktoś wpływa i żyją w udręce,
Rewolwer nabity, jeden pocisk się wyciąga,
Tak teraz tajemnica kto za spust pociąga,

Trzeba się dogadać, kto zakręci bronią,
Na kogo lufa wypadnie, ten doradzi skronią,
Po dwóch stronach spustu, chłopak i dziewczyna,
Patrzą sobie w oczy, tak się to zaczyna.

Jeden wątek już za nami i kilka chwil stracę
Gdyż mordercy w nagrodę jeszcze się odpłacę,
Dziś morderca, mej troski ofierze pomorze,
Sam broń w nadgarstek dziś mordercy włożę,

Stanę nad nim, dziś ja jestem na górze,
Ja dam mu zadanie, a on je wykona,
Dziś ja podyktuje, ze swej reki skona,
A na jego grobie, położymy martwą różę.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: