Zostaw kluczyk

Kluczyk, kluczyk do serca twego potrzebuję,
Zostaw go pod wycieraczką, nie zapomnij proszę,
Bo pęk kluczy do własnego, ci teraz przynoszę
Jeśli nie zostawisz nie przejmuj się, już to wymazuję

No bo dziś do twego serca, włamanie planuję,
Tylko zrób przynajmniej tyle, dziś nie wychodź z domu,
No bo chcę się wśliznąć, chcę się wśliznąć po kryjomu,
Jeszcze kiedyś się przekonasz, że ja nie żartuję,

Dziwnie się to pisze, chyba wolę kiedy się rymuje,
A więc będę tak po prostu pisał, to co teraz czuję,
Sprawa tak wygląda, mam łom i wytrych w kieszeni,
Chyba że założysz drzwi pancerne i zamek się zmieni,

Tak może wezmę, tak wezmę kilka osób do pomocy,
I razem się włamiemy, włamiemy się w nocy,
Już wiem jak to zrobię, ty już będziesz spała,
Sam podejrzewam że ty nie będziesz, nic podejrzewała,

Razem po cichutku w nocy zawiasy przetniemy,
Całkowicie bezszelestnie, tak się dostaniemy.
Ty na pewno nie krzykniesz, ni pisnąć nie możesz,
Że potraktuję cię nożem, się dopiero dowiesz,

Nie bój się nie lękaj, krzywda się nie stanie,
Pod jednym warunkiem że posłuszna zostaniesz,
Chyba że pójdzie wszystko inaczej, chyba że się zmieni,
I zostawisz klucz pod wycieraczką, to włamywacz doceni.