Wojownik

author:  Monika Maśnik
4.9/5 | 8


Proszę o to codziennie,
by ktoś opatrzył mi rany,
by ktoś opatrzył mi serce
- choć wiem, że oczekiwany
sen przyjdzie z Tobą mądremu
jak gołąb zdziwiony

i proszę pomóż temu,
kto pójdzie ze mną -
dam blizny
które noszę w sercu
żłobione
jak dziecku
po trochę
kropla po kropli
widzę je dobrze w lustrze



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
23.12.2012,  Czesiek

dziękuję

bardzo dziękuję za wypowiedzi:-)

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

chyba tyle mogę dać wiersz nie robi piorunującego wrażenia, żadko można ciebie poczytać, już nawet go nie pamiętam;), straciłem jeden wiersz i juz go nie odzyskam, a chciałbym go przeczytać chciałbym go mieć, ten chyba nie jest z tych które mogą brakować
My rating:  

O Moniko

ale smutno. Myślę to samo co Tamara.
I coś bym zrobił z "po trochę". Jak dziwnie brzmi.
A reszta O.K.
Pozdrawiam

My rating

My rating:  

Moja ocena

Według mnie powinny stanowić całość, druga część "wypływa" z pierwszej

wnoszone prośby przechodzą w ofiarowanie za próśb spełnienie

:)

My rating:  

PS

Zamieściłam ten wiersz tylko dlatego, aby zdecydować, czy go nie zniszczyć, a może nie zrobić dwóch wierszy.... Świeży wiersz, sama nie jestem przekonana...