Etiuda

author:  Marysia Pawlak
5.0/5 | 9


Krzyku mojego
Nikt nie usłyszy,
Nikogo nie skłoni
Do wstrzymania czasu.
Gdy kończę bieg,
Złocę milczeniem
Wieczory ciężkie,
Anielskie wieczory,
Twój zjawia się cień
Stojąc, że raptem
Początek minęłam;
Siły nie mam w dłoni.

Schowajmy głowy,
Mądre sfery,
W mokry piach
Ubity młotem.
Tam nie znajdzie
Żaden cudak
Dwójki głupców
Trwożliwych do granic,
Kochających się w idei
I nie potrafiąc
Bez żalu skalnego
W jej imię zemrzeć.

Wszystko trwa
W małych jednostkach
Huku zamykanych powiek.
Jeśli dłużej świat sieczono-
Wiedz, żeś palił
Z krnąbrną Rozpaczą.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.05.2012,  bmz

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.05.2012,  Czesiek

My rating

My rating:  
01.05.2012,  renee

Moja ocena

inspirujące:)
My rating: