Balkon

author:  Wiechu
0.0/5 | 0


Codziennie wstaje wcześniej od słońca ,
z kubkiem kawy , papierosem ,
nowego dnia wyglądam ,
patrzę na przechodniów ,
słucham śpiewu ptaków ,
moje miasto się budzi ,
chłodny wiatr ,
mały deszczyk ,
to zapał studzi ,
muszę iść do pracy ,
wrócę tutaj jutro ,
zapomnieć choć na chwilę ,
jak w życiu bywa trudno...



 
COMMENTS