on the go

author:  ste
5.0/5 | 3


nie chce mi się zaczynać od nowa
przeprowadzka jest tylko protezą
skokiem z trybu chora na zdrowa
bez refleksji na jej genezą

wciąż próbuję pakować się schludnie
lepki majdan składam na boku
a wola walki marnieje i chudnie
już nie dotrzymuje mi kroku

ale wiesz że próbowałam widzisz chyba
nie ma sensu pytać co się stało
nasza prosta okazała się krzywa
no i wzięło się rozjechało

rate


Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
01.05.2012,  bmz

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

AmericanالعربيةAustralianCanadianČeskýDeutschEnglishEspañolEestiFrançaisΕλληνικάIcelandicעבריعراقيItalianoIrishCatalà한국의NederlandsNew ZealandNorskPolskiPortuguêsPусскийSlovenskiScotsSouth AfricaSuomiYкраїнський
English