Kiedy jesteś obok

Słyszę śpiewy syren, kiedy jesteś obok,
dzień powszedni świętem, słońce mocniej świeci,
nie potrzebni ludzie, chcę być tylko z tobą,
najprostszą czynnością miłość blaski wznieci.

Kiedy jesteś przy mnie w woal mgły zaklęty,
powolnieją gesty, miękną głosy wokół,
uroczyście błyszczą uśmiechnięte sprzęty,
łechce serc dwóch bicie, łza się kręci w oku.

Zapach twój zniewala, nogi mam jak z waty,
 skupić się nie mogę, gdy wzrok sięga wzroku,
biegnie czas i płyną rok po roku daty,
świat niepostrzeżenie mknie gdzieś całkiem z boku.

Gdy przytulasz zwiewnie tęczą przesycony,
 wzbijam się kolorem pomiędzy chmurami.
Po stokroć się rodzę, obok ty spełniony,
niebo się otwiera dla nas nad głowami...

RC 21.11.2011