modlitewka
cisy za oknem. i nowo przełożony asfalt.
gdy pada deszcz ładniej dzwoni niż poprzedni, dziurawy,
z dziurawo rozchodzącym się echem.
pytająco w to okno spoglądasz. moja droga koleżanko.
współunieszczęśliwiona. współwyniesiona
do godności urzędniczej.
widzę i ja w obliczu orła strach. nad nami ukoronowany
rozchyla skrzydła jak w opiece wyższej siły.
jakby rozumu nam miał przydać cudem jakim.
dobrze, że obok jeszcze wisi matka twoja boska.
co by nas miała chronić i jak chromych prowadzić
w zasmuconych korytarzach instytucji.
dzieje się codzienność nasza. moja, twoja, wszystkich obok współwyznawców. od ognia nas boże broń i od wody. i od wszelkiej inwencji, farbowanej tolerancji.
gdy pada deszcz ładniej dzwoni niż poprzedni, dziurawy,
z dziurawo rozchodzącym się echem.
pytająco w to okno spoglądasz. moja droga koleżanko.
współunieszczęśliwiona. współwyniesiona
do godności urzędniczej.
widzę i ja w obliczu orła strach. nad nami ukoronowany
rozchyla skrzydła jak w opiece wyższej siły.
jakby rozumu nam miał przydać cudem jakim.
dobrze, że obok jeszcze wisi matka twoja boska.
co by nas miała chronić i jak chromych prowadzić
w zasmuconych korytarzach instytucji.
dzieje się codzienność nasza. moja, twoja, wszystkich obok współwyznawców. od ognia nas boże broń i od wody. i od wszelkiej inwencji, farbowanej tolerancji.
My rating
Napisałaś adieu coś, czego...
...raczej codziennie się nie spotyka.Podoba mi się że o sprawach "przyziemnych" piszesz z taką wrażliwością. Dla mnie abstrakcją jest móc tak poetyckim językiem poruszać "takie" sprawy.
Bystre spojrzenie. Trzeba mieć w sobie wiele wrażliwości i być bystrym obserwatorem, by na pewne sprawy popatrzeć z perspektywy którą zaprezentowałaś.
My rating
My rating
My rating
@Waldemar:)
no i się złamałam:)My rating
My rating
@Waldemar:)
przyznaję, że powoli się łamię z tym ukoronowanym:) słowo nie istnieje wprawdzie, ale dziś nowomowa i nowowyrazy są w tak powszechnym użyciu, że mam nadzieję trochę mnie to rozgrzesza:)@adieu
Przeczytałem po raz drugi i teraz podoba mi się jeszcze bardziej. Chociaż przeczytałem w moim życiu tysiące wierszy, nie spotkałem nigdy żadnego, który poruszałby ten drażliwy i w rzeczy samej wielopłaszczyznowy temat. Ale musisz wiedzieć, że słowo ukoronowan tak naprawdę nie istnieje. Ja bym zmienił na ukoronowany.@Waldemarze
Dziękuję za piękny i jak zawsze wspierający komentarz!:)Cieszę się bardzo, że ten mój wpis odebrany został przez Ciebie tak właśnie, jak mi się zamarzyło:) Co do słowa "ukoronowan" to był to zabieg celowy, tak mi sie bowiem zdawało, że to będzie dobre nawiązanie do tytułu, owej właśnie modlitewki urzędniczej.
Moja ocena
Rewelacyjnie napisany, konsekwentnie poprowadzona narracja, interesujący w treści, ciekawy i nowoczesny zapis.Tytuł brzmi lekko pejorytywnie ale pasuje fantastycznie do zawartości. Skarga urzędnika państwowego, który czuje się ubezwłasnowolniony w swoich poczynaniach i tak naprawdę bezwartościowy, ujęta w poetyckie ramy. W słowie ukoronowany zjadłaś literę.