Ale dlaczego mielibyśmy własna wiedzę oszukiwać? To tak, jakby robić z siebie jeszcze większych idiotów, niż jesteśmy.
Chociaż...zrobić z siebie idiote mniejszego, czy większego, też nie kazdy potrafi. Robiąc to, z kolei, siłą faktu musimy tą wiedzę oszukać. Więc...nie zgadzam się Yvi. Wiedzę własną można oszukać.
A sumienie? konfrontować z wyobraźnią?
Czy to nie tak, jak zabić człowieka i nie poczuwać się do żadnej winy, gdyż...nasza wyobraźnia klasyfikuje czyn ten jako...dobry uczynek na przykład?
Do bani całość, jak dla mnie. Ale...piąteczka za rozruszanie mózgownicy. Pozdrawiam.
raz piszesz o woedzy a potem o sumieniu nie umiem tego polaczyc
sumienie człowieka
skonfrontuje się
z wyobraźnią.
dla mnie sumienie konfrontuje sie z kodeksem wewnetrznym albo z sakala wartosci ,wyobraznia natomiast n musi kojarzyc sie z rzeczywistopscja z racjonalnoscia itd dlatego dwa wiersze w wierszu mysle i üozdrawiam
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
***My rating
My rating
muszę
zgodzić się ze Stacha.Ale dlaczego mielibyśmy własna wiedzę oszukiwać? To tak, jakby robić z siebie jeszcze większych idiotów, niż jesteśmy.
Chociaż...zrobić z siebie idiote mniejszego, czy większego, też nie kazdy potrafi. Robiąc to, z kolei, siłą faktu musimy tą wiedzę oszukać. Więc...nie zgadzam się Yvi. Wiedzę własną można oszukać.
A sumienie? konfrontować z wyobraźnią?
Czy to nie tak, jak zabić człowieka i nie poczuwać się do żadnej winy, gdyż...nasza wyobraźnia klasyfikuje czyn ten jako...dobry uczynek na przykład?
Do bani całość, jak dla mnie. Ale...piąteczka za rozruszanie mózgownicy. Pozdrawiam.
My rating
My rating
raz piszesz o woedzy a potem o sumieniu nie umiem tego polaczyc
sumienie człowiekaskonfrontuje się
z wyobraźnią.
dla mnie sumienie konfrontuje sie z kodeksem wewnetrznym albo z sakala wartosci ,wyobraznia natomiast n musi kojarzyc sie z rzeczywistopscja z racjonalnoscia itd dlatego dwa wiersze w wierszu mysle i üozdrawiam
My rating
My rating
My rating