do snu M.
poluję w nocy
na magię
na uczucia
na spokój
słucham chmur
gapię się w deszcz
szukam oczu
Ciebie
huknę czasem
na Twoje włosy
z nieszczęść pochowane w poduszce
żeby wróciły
na zmartwioną głowę
bo trzeba przegonić
nadmiar myśli
modlę się do księżyca
żebyś noc przespała
takaś wtedy przeźroczysta
a ja sowa
będę czuwać
żeby Ci czasem do serca nie przyszło
rozsypać się
jak kryształ.
na magię
na uczucia
na spokój
słucham chmur
gapię się w deszcz
szukam oczu
Ciebie
huknę czasem
na Twoje włosy
z nieszczęść pochowane w poduszce
żeby wróciły
na zmartwioną głowę
bo trzeba przegonić
nadmiar myśli
modlę się do księżyca
żebyś noc przespała
takaś wtedy przeźroczysta
a ja sowa
będę czuwać
żeby Ci czasem do serca nie przyszło
rozsypać się
jak kryształ.

My rating
My rating
Moja ocena
Wiersz bardzo nastrojowy i pełen lirycznej krasy. Bardzo mi się podoba.My rating
@
dziękuję ślicznie :)super
żeby Ci czasem do serca nie przyszłorozsypać się
jak kryształ.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating