Pokuta

author:  Marysia Pawlak
5.0/5 | 7


Wszystkie me drogi
Prowadzą do piekieł
Ognistych bram,
Żarem tkających
Tunikę poranka.

Mnie nie przestrzeli
Kula miłosierdzia,
Co u nóg ludzkich
Ponoć nie ma wiedzy
O zasięgach granic.

Ręce mam czyste,
A myśl korbowa
Wierci w skroniach
Szparę, by niewierny
Mógł zanurzyć palce.

Ale Ty mnie nie oszukasz,
Ja znam mowę ptaków,
Którym wyrwaliśmy skrzydła.
Noc nie przykryła nic.
Zdradziła nas noc.

Wołaniem rozrywam
Gardziel krwawiącą.
Niemy krzyk głuchszy
Niż kamień. Ten, co
Rani codziennie.

Ani jestem Ci obojętna,
Ani jedyna.
Jubilerski środek.
(Nawet Stwórca
Brzydzi się letnimi).



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
09.04.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.04.2012,  Barbara

My rating

My rating: