klimaty stałe
na Bazarze Różyckiego kto to pamięta żeby objąć
rozkrokiem kloc zwykły płaszcz ortalionowy
na waciaku. handlować w zapachu miodu
– krzycząc - lepy na muchy lepy na muchy
linie papilarne i wszystkie frajdy. chwalimy się
rozmowami z Bogiem. bo on taki mądry
a ja chcę od ciebie projektów tak jak leci
modlić się zamiast rozmawiać. zgrzytnięcia.
jak więcej musimy z sobą dla siebie dalej
łapać dystans żeby dochodzić. ująć i zmusić
męczenie sobą. wlec się odlepiać wiecznie
nie nasze zapachy. obce pozapisywane przetargi.
pleć nasze kłótnie na twoim torsie
i moich udach rozgniatać pot i tylko słuchać
bo gdzie nam do innych dialogów stałych
zajmiemy się w swoich ścianach naszą tapetą
klimatów książek innych i naszej miłości
w bibliotece. tam jest zawsze przemeblowanie
rozkrokiem kloc zwykły płaszcz ortalionowy
na waciaku. handlować w zapachu miodu
– krzycząc - lepy na muchy lepy na muchy
linie papilarne i wszystkie frajdy. chwalimy się
rozmowami z Bogiem. bo on taki mądry
a ja chcę od ciebie projektów tak jak leci
modlić się zamiast rozmawiać. zgrzytnięcia.
jak więcej musimy z sobą dla siebie dalej
łapać dystans żeby dochodzić. ująć i zmusić
męczenie sobą. wlec się odlepiać wiecznie
nie nasze zapachy. obce pozapisywane przetargi.
pleć nasze kłótnie na twoim torsie
i moich udach rozgniatać pot i tylko słuchać
bo gdzie nam do innych dialogów stałych
zajmiemy się w swoich ścianach naszą tapetą
klimatów książek innych i naszej miłości
w bibliotece. tam jest zawsze przemeblowanie
Moja ocena
bardzo ładny wiersz, ZbyszkuMy rating
My rating
Moja ocena
jeszcze resztki tych klimatów, gdzieś w zakamarkach Rózyckiego się kryją...z tamtych czasów nadal sie słyszy "Pyzy gorące...pyzy" w słoikach , ze skwarkami, prawdziwe pyzy...)zagladam tam, od czasu do czasu.
Moja ocena
ciekawe klimaty, które pamiętamy...Moja ocenaSUPER
na innym bazarzeale
pamiętam
wspaniała treść, pozdro, R.