bajka o strusiu piękniusiu

wylazła kura na pole
i wszystko ją w oko kole
gdacze i skacze
chce uczyć kaczki mowy kaczej


te kaczki były z jednej PACZKI
każda szukała jakieś schadzki
był tam też wieki łysy struś
co stracił w zyciu dużo piór


kura pragnęła dorównać
kaczej grupie
ale ją kaczki kopneły w kuper

gdakała głośno ko ko ko
potem na zmiane kwa kwa kwa
z kurnika smród na pole wpadł
i się wydało kto jest co


tę bajkę dedykuje ....uje
tej kurze w której nie chcę być skórze
....................................................................

strusia co jaja miał na schwał
pognały kaczki w siną dal