(IPOGS, Freestyle) nieczysta gra

Ale ...

Popłynęłyście kobiety ....

Niwelator czego Małgosiu? Już bez przenośni ...
Teatr jednego aktora, mam wrażenie, że nie doceniasz się Ninka ....

bracia słowianie powiedzieliby wot stich ...

@ Małgorzata

:))...a ja mam obawy, że mój dyrektor to jednak jakiś Kowalski, albo Nowak. Płacę, choć nie chcę...dobrze, że nie w wierszach chociaż:)

My rating

@

Ja nazwałabym go Niwelator. Świetnie niweluje różnice między naszą osobowością o oczekiwaniami. Kogo? A, tego pewnie nam nie zdradzi. Pragnie osiągnąć efekt dopasowania za cenę, której, jak widać nie chcesz zapłacić. I to lubię w Twoich wierszach.

@Małgorzata

wiesz...często mam wrażenie, że co parę lat odsłaniam kotarę do następnego aktu mojej własnej sztuki, w której, choć jestem przewidującym reżyserem, obsadzam w głównej roli siebie samą, jako niedorobionego aktora. Siebie samą (jako moje drugie ja) w roli marnego suflera robiącego sobie samej na złość. I to wszystko - w jednym. W jednej osobie, w jednej sztuce, w jednym teatrze i jednym życiu. Nie rozumiem tylko, dlaczego dyrektor mnie olał, jeżeli ciągle pracy u nas brakuje. Jeśli dyrektor nie nazywa się Rozsądek, to jak...Kowalski?

Moja ocena

Boże uchowaj przed rozsądkiem. Tylko tak dalej, bo do niczego on Ci nie potrzebny. Przynajmniej na pewno nie do odtwarzania teatralnych ról.

@Tamara

albo...żałosne

:)

Moja ocena

...ciekawe...

;)