Ledwo śniegi odpuściły…
Już z wietrzykiem
wonność lekka
płynie
jakby mimochodem
rannym świtem
gwar rozbrzmiewa
choć nocami
jeszcze wieje
lekkim chłodem
i słoneczko
coraz wyżej
i cieplejszy
promień daje
jeszcze chwila
i zagoszczą
nawet u nas
ciepłe kraje.
I twarzyczki
chłonąć będą
aksamitne
lśniące brązy
i różyczki
smukłe
świeże
wnet pokażą
żywe pąsy
a my
głębią uczuć tęsknych
jak to zwykle
wiosną bywa
nie możemy
się doczekać
na miłosne uniesienia
które
wciąż
na nowo
natura odkrywa…
wonność lekka
płynie
jakby mimochodem
rannym świtem
gwar rozbrzmiewa
choć nocami
jeszcze wieje
lekkim chłodem
i słoneczko
coraz wyżej
i cieplejszy
promień daje
jeszcze chwila
i zagoszczą
nawet u nas
ciepłe kraje.
I twarzyczki
chłonąć będą
aksamitne
lśniące brązy
i różyczki
smukłe
świeże
wnet pokażą
żywe pąsy
a my
głębią uczuć tęsknych
jak to zwykle
wiosną bywa
nie możemy
się doczekać
na miłosne uniesienia
które
wciąż
na nowo
natura odkrywa…
My rating
My rating
My rating
Ledwo śniegi...
Piekne powitanie - pani WIOSNY.Pozdrawiam.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Wiosną wszystko budzi się do życia :)My rating
My rating
My rating