Martwy punkt
idę w stronę źródła swojego nieszczęścia
mijam cię we śnie i wiem że nie jest dobrze
oglądam się za siebie i widzę coraz słabiej
jestem dalej i bliżej jednocześnie
w końcu docieram do celu wędrówki
oczu nie przecieram tylko ramiona
kłamstwo jest źródłem wszystkich porażek
nie wiem kto mnie pokocha jeśli nie ty
martwy punkt
już cię poznałam
i nie wiem czy poznam jeszcze
mijam cię we śnie i wiem że nie jest dobrze
oglądam się za siebie i widzę coraz słabiej
jestem dalej i bliżej jednocześnie
w końcu docieram do celu wędrówki
oczu nie przecieram tylko ramiona
kłamstwo jest źródłem wszystkich porażek
nie wiem kto mnie pokocha jeśli nie ty
martwy punkt
już cię poznałam
i nie wiem czy poznam jeszcze
martwy punkt
przepraszam za literówki poniżej. Ma być oczywiście - "publicystyka" i "przez pomyłkę" a nie "przez pomyślę".Przepraszam za surowość oceny. To Pani tylko pomoże.
Martwy punkt
"Zrodło swojego nieszczęscia", "cel wedrowki", "klamstwo jest źrodłem wszystkich porażek" - przecież to gazetowa piuvblicystyka albo kazanie.tak nie można w poezji.
Poezja jest ekspresją.
Morały kochał ks. Baka, ale w poezji są zakazane.
Podoba mi się ten "martwy punkt".
Przez pomyślę wyskoczyla mi w skali ocen 2 a ma być 1.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating