Upiór
Wewnętrzny krzyk,
wewnętrzny spór,
ścieżkami smutku,
krąży upiór.
Niszczy od środka,
wyżera resztki radości.
Znika chwila słodka,
zamienia w kłębek złości.
Kości!
Marny szkielet - kruchy,
z sercem za kratami.
Krew czernieje.
To upiór mych słabości!
Budzi się od złości...
wewnętrzny spór,
ścieżkami smutku,
krąży upiór.
Niszczy od środka,
wyżera resztki radości.
Znika chwila słodka,
zamienia w kłębek złości.
Kości!
Marny szkielet - kruchy,
z sercem za kratami.
Krew czernieje.
To upiór mych słabości!
Budzi się od złości...
My rating
My rating
Upiór
Jestem za poezją, która jest mową obrazów. A u Pani tyle pojeć: "radość", "smutek", "złość:". No nie...Tak nie można, bo to nie wiersz a gadanina i jeszcze na końcu ten upiór. Jedyne co mnie bierze to :Kości!
Marny szkielet kruchy
z sercem za kratami"
To naprawdę dobre. swiatełko w tunelu...
My rating