A jutro niech staną zegary

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 8


Nadobnym poszumem porwana do tańca 
przytupem tratuje podłogę,
wiruje w szaleństwie od końca do krańca
i ciałem częstuje swym młodym.

Nie ważne, że jutro przyplącze się srogie
męczące  sumienie, co dusi.
Precz nuda! Szarzyzna niech kucnie za progiem,
wypijmy za młodość- niech kusi!

Łaskocze krew wrząca, świat staje na rzęsach
i niech już nie ględzi, że stary.
Nie dbając o przyszłość- na stół rzuca pensa,
a jutro niech staną zegary.

RC 13.12.2011



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.02.2012,  Czesiek

Moja ocena

nie analizowałem na wskroś, ale mam wrążenie sylabizmu w twoim wierszu ....

a tematycznie nomen omen co jest napisane u Ireny Moll:

http://www.emultipoetry.eu/pl/poem/19595,

(wiersz piękny, ale nie do końca zgadzam się z wymową jej wiersza)
My rating:  

My rating

My rating:  
22.02.2012,  renee