Na oślep

5.0/5 | 11


Dotykam dłonią powietrze
blade
mgliste
jakby w taflę lodu zaklęte
zimne
śliskie
bliskość się oddala
nieczuła
jak żagiel płynący
na falach
wiatrem życia
w nieokreśloną dal
na widnokręgu znacząc ślad
oczy mgłą przesłonięte
idę tam
z aniołem pod rękę
nie sama
w kieszeni szatana
za rogi trzymam
by nie szalał.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@monja

dziekuję:)

@Jarosław Burgieł

chodzi o to właśnie, by nie uciekł...i nie szalał...
;)

Moja ocena

jeszcze woda święcona by się przydała to szatan uciekłby z kieszeni
My rating:  

Moja ocena

piąteczka najbardziej m.in za:z aniołem pod rękę
nie sama
w kieszeni szatana
za rogi trzymam
by nie szalał.
My rating:  
12.02.2012,  Monia Jas

My rating

My rating:  
12.02.2012,  Marek Kular

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
12.02.2012,  Renata Cygan

My rating

My rating:  
12.02.2012,  renee

My rating

My rating:  
12.02.2012,  adieu

My rating

My rating: