Labirynt
Droga prowadzi przez ciemność ku jasności,
Im bliżej celu, tym więcej szarości.
Podążam w kierunku blasku złotego,
Oddalam coraz bardziej od kręgu zaklętego.
Wracaj! To nie ta droga, zbyt łatwa i prosta,
Za bardzo banalna, za mało wyniosła.
Więc wracam w otchłań mroku czarną,
Podążę inną drogą, już nie taką ładną.
Błądzę w uczuciach i niesfornych myślach,
Lecz wiem, że gdy wolność umysłu odzyskam,
Znajdę drogę i właściwą w podróż podążę,
To moje życie, więc na pewno zdążę.
Im bliżej celu, tym więcej szarości.
Podążam w kierunku blasku złotego,
Oddalam coraz bardziej od kręgu zaklętego.
Wracaj! To nie ta droga, zbyt łatwa i prosta,
Za bardzo banalna, za mało wyniosła.
Więc wracam w otchłań mroku czarną,
Podążę inną drogą, już nie taką ładną.
Błądzę w uczuciach i niesfornych myślach,
Lecz wiem, że gdy wolność umysłu odzyskam,
Znajdę drogę i właściwą w podróż podążę,
To moje życie, więc na pewno zdążę.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating