Gwarancja
Plotę trzy po trzy
Warkocze z ironii;
Ta bezpieczniejsza
Od smutku, żalu
I nieustannego
Utyskiwania,
Które jak dzwon
Brzęczy na mieście,
Że nawet na mdłości
Nam się nie zbiera.
Brnąć w tej mozaice
Niełatwą jest kwestią,
Pewność się miewa
Do śmierci jedynie,
A obiecać mogę,
Choć marna to pociecha,
Że dołożę starań,
By przeżyć kolejny
Przekręt Ziemi
O 360 stopni.
Warkocze z ironii;
Ta bezpieczniejsza
Od smutku, żalu
I nieustannego
Utyskiwania,
Które jak dzwon
Brzęczy na mieście,
Że nawet na mdłości
Nam się nie zbiera.
Brnąć w tej mozaice
Niełatwą jest kwestią,
Pewność się miewa
Do śmierci jedynie,
A obiecać mogę,
Choć marna to pociecha,
Że dołożę starań,
By przeżyć kolejny
Przekręt Ziemi
O 360 stopni.
My rating
My rating
b.d.
By przeżyć kolejnyPrzekręt Ziemi...d.
niesamowicie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating