Inna wiosna

Zaplątana taka, siebie niepewna
Taki inny grudzień, czułam idą zmiany
Zachłysnęłam się w zimie zapowiedzią wiosny
Zawirował mną w tańcu chochlik przekorny
Niczego nie obiecywał, namieszał tylko w głowie
Z letargu uśpione emocje obudził
Figurancie bajdurzący za prysznic dziękuję
Zatrząsłeś mym światem, zmuszając do działania
Zakasałam rękawy, od strychu zaczęłam
Potem z wszystkich szuflad, zakamarków,
Regałów piwnicznych, koszy, worów, pudeł
Balastu lat minionych tony wyrzuciłam
Odetchnęłam świece białe zapalając

Przydażyłeś mi się w tym momencie właśnie
wcale nie czekałam, gdzie indziej były moje myśli
Zaskoczona mężczyznę zobaczyłam w tobie
Serce jeszcze zagubione między wczoraj a dzisiaj
dla ciebie zrobiło miejsce, wszedłeś
z wiosną w moje życie


kwiecień 2011