***
Wyszedłem po wiersz
w zimę...
Wyszedłem posłuchać świerków czarno-białych
stojących jak na jednej nodze bociany.
I pól białych z zawieszonymi
zeschłych roślin nitkami.
Chciałem zobaczyć ciszę
dzwoniącą na mszę przyrody...
Gdzieś szczeka pies
-Cicho piesku, ja słucham,
wyszedłem po wiersz.
Tekst z mojego pierwszego tomiku pt. "Wyszedłem po wiersz"
wydanego w 1992 roku, wiersz z roku 1985.
w zimę...
Wyszedłem posłuchać świerków czarno-białych
stojących jak na jednej nodze bociany.
I pól białych z zawieszonymi
zeschłych roślin nitkami.
Chciałem zobaczyć ciszę
dzwoniącą na mszę przyrody...
Gdzieś szczeka pies
-Cicho piesku, ja słucham,
wyszedłem po wiersz.
Tekst z mojego pierwszego tomiku pt. "Wyszedłem po wiersz"
wydanego w 1992 roku, wiersz z roku 1985.
My rating
Moja ocena
...i wrociles z bardzo dobrym, pozdrawiam;)My rating
My rating
Moja ocena
za wyjście po wiersz, świerki i nitki roślin i znowu za wyjście po wiersz...pozdrawiam Jarku!
5 gwiazdek
Podoba mi sieMy rating
Prawda
Jako nie paląca wymieniałam te kartki - funkcjonowałoale wtedy - nie wszystko pisane się głośno czytało =)))
Ten zapewne też niezbyt wolno było bo... nie wpisałeś bardzo ważnej wtedy -- GODZINY SPACERU =)
WIERSZ śWIETNY
TOMIK PEWNO TEż
GRATULUJE
My rating
Moja ocena
... nawiedziły nas dzisiaj bociany :):):)My rating
Moja ocena
w 85 roku wiersze były na kartki:)My rating