Koda
pogrzebał przeszłość jednym skreśleniem
wzięty na języki gardzące odmianą
czyste strony pochłonęła pasja
długo czekała na amnestię
kopce liści za plecami
szeleszczą wypukłością slajdów
nabrzmiałych zawartością diariusza
skarlałe gałęzie amputowane bez żalu
strawił płomień imperatywnego wyroku
dym oczyszcza zarzut bezowocności
otwierając perspektywę przed novum
symbioza komponentów współtworzonych uprzednio
determinuje ciernie palące żywą tkankę
niczym ostatnie gwoździe
wbite do trumny
wzięty na języki gardzące odmianą
czyste strony pochłonęła pasja
długo czekała na amnestię
kopce liści za plecami
szeleszczą wypukłością slajdów
nabrzmiałych zawartością diariusza
skarlałe gałęzie amputowane bez żalu
strawił płomień imperatywnego wyroku
dym oczyszcza zarzut bezowocności
otwierając perspektywę przed novum
symbioza komponentów współtworzonych uprzednio
determinuje ciernie palące żywą tkankę
niczym ostatnie gwoździe
wbite do trumny
setki proszę
unicestwienie przeszłości nie idzie w parze z unicestwieniem myśli o tym, co było, choć już nie jest ważneMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating