Nasi poeci (scherzo)

author:  Irena Moll
5.0/5 | 11


Paweł Piotr czy Waldemar
Joasia czy Stasia
z tego samego piasku
budują swoje zamki na lodzie

a my tacy
zdziwieni bo
budulec ten sam
i nawet foremki
a powstają
pałace
zameczki
a czasem ziemianki

bywa że jak ziarnko piasku
w naszym oku
coś przeszkadza
kto był lepszy
Paweł Piotr czy Waldemar
Joasia czy Stasia?



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@Zb Budek

dziękuję, ależ Ty potrafisz głęboko interpretować tekst!
Skąd wiedziałeś, że pisząc o ziemiankach, myślałam również o przechowywanych w nich ziemniakach???
15.12.2011,  Irena Moll

@wiatr-w-oczy

sorry, za późną odpowiedź, myślę, że nie jest ważne, kto lepszy, chodzi przecież o dobrą zabawę. Jestem przekonana, że myślisz podobnie.
pozdrawiam z uśmiechem
15.12.2011,  Irena Moll

@piotr gabriel skorupa

to prawda... tyle drog buduja tyle domow a my nie mamy ani drogi ani domu i to jest kurwa zycie ...powiedziala batuda ...
14.12.2011,  batuda

@piotr gabriel skorupa

a pani cóż, nie chce goździków roż, że takie brzydkie, że różowe
14.12.2011,  Irena Moll

@ batuda

Jan Himilsbach - aktor, literat, kamieniarz
powiedzial kiedys przed barem „Zodiak” w Warszawie,
gdy robotnicy układali chodnik:
Tyle dróg budują, tylko, kurwa, nie ma dokąd iść!

moja mysl

tyle mamy domow ze nie wiadomo gdzie isc
14.12.2011,  batuda

Moja ocena

Płynnie, to znaczy z polotem napisane, a te ziemniaki to jest rewelacja !!!!!
My rating:  

Moja ocena

podwójnie Ci się wbiło:))
więc jeszcze raz - czy to ważne kto lepszy?:)
My rating:  

Troja ikonie

wojna o piekna Helene
14.12.2011,  batuda

My rating

My rating:  
14.12.2011,  renee

Moja ocena


Jak Broniewski kłaniał się rosyjskiej rewolucji
czapką do ziemi, po polsku, tak i ja
ludowy, witosowski, bosy, bo bez butów przecie.
Ale w ostrYgach, Czarny, no bo Piotruś, źle wykształcony.
w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia.
Tobie Pani
kupiłem goździk różowy.
Chimerze. Przerobiłem trochę, splagiatowałem.
Pochodzi, pochodzi w ten dzień grudniowy,
przyjdzie do domu, znajdzie.
Będą mijały październiki, listopady, grudnie,
a ona przyjdzie do domu,
a ona przyjdzie do domu,
jak godzina dwunasta
w południe.



My rating:  

My rating

My rating:  

@JoAnna

JoAnno, to Ty jesteś wielka, może kiedyś wspomnisz o mnie, coś tam piszącej (proszę o łagodność)
14.12.2011,  Irena Moll

@Chimera

To jestem w szoku, ja wśród tak wielkich...matko i jeszcze nikt o mnie słowem nie wspomniał w wierszu. Jestem ogromnie wzruszona:) Serdeczności i podziękowania ogromne:)

Chimera

nas onieśmiela ;)

@JoAnna

JoAsiu, niemożliwe? I tak, to też dla Ciebie.
Serdeczności
14.12.2011,  Irena Moll

lubimy chimere

pozdrawiam
14.12.2011,  batuda

Moja ocena

Ale super, bardzo się podoba. A czy Joasia to ja? To nieskromne pytanie rodzi się z czystej ciekawości, choć wiem, że to niemożliwe...:)
My rating:  

My rating

My rating:  
14.12.2011,  batuda

@grażka

dziękuję, nie wiem tylko dlaczego ten tekst się powtórzył.
Pozdrawiam
14.12.2011,  Irena Moll

@Chimera

brak mi słów ;)

Moja ocena

Ale fajowooo !!! :)
My rating:  

@Paweł Furgał

absolutnie nie, to jesteś Ty!
14.12.2011,  Irena Moll

Moja ocena

Chimero, no normalnie - nienormalnie jestem dumny, że znalazłem się w Twoim wierszu ;)))

Chyba, że to inny Paweł...

Pozdrawiam
My rating: