Nasi poeci (scherzo)
Paweł Piotr czy Waldemar
Joasia czy Stasia
z tego samego piasku
budują swoje zamki na lodzie
a my tacy
zdziwieni bo
budulec ten sam
i nawet foremki
a powstają
pałace
zameczki
a czasem ziemianki
bywa że jak ziarnko piasku
w naszym oku
coś przeszkadza
kto był lepszy
Paweł Piotr czy Waldemar
Joasia czy Stasia?
Joasia czy Stasia
z tego samego piasku
budują swoje zamki na lodzie
a my tacy
zdziwieni bo
budulec ten sam
i nawet foremki
a powstają
pałace
zameczki
a czasem ziemianki
bywa że jak ziarnko piasku
w naszym oku
coś przeszkadza
kto był lepszy
Paweł Piotr czy Waldemar
Joasia czy Stasia?
My rating
My rating
@Zb Budek
dziękuję, ależ Ty potrafisz głęboko interpretować tekst!Skąd wiedziałeś, że pisząc o ziemiankach, myślałam również o przechowywanych w nich ziemniakach???
@wiatr-w-oczy
sorry, za późną odpowiedź, myślę, że nie jest ważne, kto lepszy, chodzi przecież o dobrą zabawę. Jestem przekonana, że myślisz podobnie.pozdrawiam z uśmiechem
@piotr gabriel skorupa
to prawda... tyle drog buduja tyle domow a my nie mamy ani drogi ani domu i to jest kurwa zycie ...powiedziala batuda ...@piotr gabriel skorupa
a pani cóż, nie chce goździków roż, że takie brzydkie, że różowe@ batuda
Jan Himilsbach - aktor, literat, kamieniarzpowiedzial kiedys przed barem „Zodiak” w Warszawie,
gdy robotnicy układali chodnik:
Tyle dróg budują, tylko, kurwa, nie ma dokąd iść!
moja mysl
tyle mamy domow ze nie wiadomo gdzie iscMoja ocena
Płynnie, to znaczy z polotem napisane, a te ziemniaki to jest rewelacja !!!!!Moja ocena
podwójnie Ci się wbiło:))więc jeszcze raz - czy to ważne kto lepszy?:)
Troja ikonie
wojna o piekna HeleneMy rating
Moja ocena
Jak Broniewski kłaniał się rosyjskiej rewolucji
czapką do ziemi, po polsku, tak i ja
ludowy, witosowski, bosy, bo bez butów przecie.
Ale w ostrYgach, Czarny, no bo Piotruś, źle wykształcony.
w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia.
Tobie Pani
kupiłem goździk różowy.
Chimerze. Przerobiłem trochę, splagiatowałem.
Pochodzi, pochodzi w ten dzień grudniowy,
przyjdzie do domu, znajdzie.
Będą mijały październiki, listopady, grudnie,
a ona przyjdzie do domu,
a ona przyjdzie do domu,
jak godzina dwunasta
w południe.
My rating
@JoAnna
JoAnno, to Ty jesteś wielka, może kiedyś wspomnisz o mnie, coś tam piszącej (proszę o łagodność)@Chimera
To jestem w szoku, ja wśród tak wielkich...matko i jeszcze nikt o mnie słowem nie wspomniał w wierszu. Jestem ogromnie wzruszona:) Serdeczności i podziękowania ogromne:)Chimera
nas onieśmiela ;)@JoAnna
JoAsiu, niemożliwe? I tak, to też dla Ciebie.Serdeczności
lubimy chimere
pozdrawiamMoja ocena
Ale super, bardzo się podoba. A czy Joasia to ja? To nieskromne pytanie rodzi się z czystej ciekawości, choć wiem, że to niemożliwe...:)My rating
@grażka
dziękuję, nie wiem tylko dlaczego ten tekst się powtórzył.Pozdrawiam
@Chimera
brak mi słów ;)Moja ocena
Ale fajowooo !!! :)@Paweł Furgał
absolutnie nie, to jesteś Ty!Moja ocena
Chimero, no normalnie - nienormalnie jestem dumny, że znalazłem się w Twoim wierszu ;)))Chyba, że to inny Paweł...
Pozdrawiam