Święci Mikołajowie (za ten wiersz na pewno gwiazdek nie otrzymam)

author:  Jarosław Burgieł
5.0/5 | 8


Święci Mikołajowie
rozeszli się po mieście
jak stary worek
który nie wytrzymał
ciężaru prezentów
Na lekcji
podzielił się podarunkami
uczeń z profesorem:
kolejką co nigdy się nie spóźnia
z etyki jedynką
i konikiem na którym
siedzi indiański wódz
(Tak naprawdę kupił mu go wuj)
- A co panu profesorze
przyniósł św. Mikołaj?
- Wiesz, dorosłych w zasadzie omija,
ale dostałem bardzo drogi prezent:
zapalenie płuc...
- A to...chchch...arknij se pan
na zdrowie

(1996)



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@Anna-L- Zięba

Raczej przekonanie, że przeważy oburzenie. W końcu sam św Mikołaj jest postacią bardzo szlachetną i niczego tu nie zawinił...

Moja ocena

Hm...zaskakujący podtytuł. Kokieteria czy brak wiary?


My rating:  

My rating

My rating:  
07.12.2011,  AlKo

Moja ocena

Mnie także się podoba. Bardzo dobry pomysł, ciekawa realizacja i zaskakująca puenta.
My rating:  

Moja ocena

Gwiazdki zasłużone :)
My rating:  
07.12.2011,  Jowita M.

My rating

My rating:  
07.12.2011,  frymusna

Moja ocena

A dlaczego? Świetna satyra - tak ja odbieram.
My rating: