PIERWSZA ZMIANA
Nie z bohaterstwa, ani dla szpanu
ale dla lepszego dobra.
Nigdy nie było, ze kilof, pyrlik, łata
ale, by nam było łatwiej,
mimo, ze trudno, cholernie trudno.
Z ziemi, z wnętrza duszy
wychodzą żylaste ręce,
poorane dłonie.
Tam pachnie inaczej.
Inaczej pachnie żona.
Mam dwóch smyków
i córeczkę.
Tam, na dole... wstyd się przyznać,
chociaż myślimy tak samo.
Dziś mówili w telewizorze,
że kombajn w KWK...
Idę spać.
Budzik zadzwoni o wpól do piątej,
gdybym...
Mam na pierwszą zmianę.
ale dla lepszego dobra.
Nigdy nie było, ze kilof, pyrlik, łata
ale, by nam było łatwiej,
mimo, ze trudno, cholernie trudno.
Z ziemi, z wnętrza duszy
wychodzą żylaste ręce,
poorane dłonie.
Tam pachnie inaczej.
Inaczej pachnie żona.
Mam dwóch smyków
i córeczkę.
Tam, na dole... wstyd się przyznać,
chociaż myślimy tak samo.
Dziś mówili w telewizorze,
że kombajn w KWK...
Idę spać.
Budzik zadzwoni o wpól do piątej,
gdybym...
Mam na pierwszą zmianę.
My rating
My rating
Moja ocena
Kolejny wiersz o górnikach. Poprzednie czytałem także z wielką przyjemności. Wszystkie zawierają wiele prawdy o ciężkiej robocie pod ziemią i tak mocno pachną potem i węglem.Moja ocena
gdybym ...Moja ocena
Szczęścia wszystkim górnikom!My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Prawdziwy, bardzo prawdziwy.My rating
Piotrze
nie jestem górnikiem, ale różne prace w życiu się wykonywało...wiem też co to pierwsza zmiana ;)
Pozdrawiam
My rating
Moja ocena
pieknie tak Piotrze o gornikach w dniu ich swietaMy rating
My rating
My rating
My rating