DYSHARMONIA W HARMONII SFER
Nocą pod moim oknem
przejeżdża pociąg
trzeszczący w osiach
zgrzytający buforami
i hamulcami piszczący
jakby na zewnątrz
tańczyły szkielety potępieńców
Nad tym pociągiem
sfery niebieskie grają
Ziemia pędzi wśród nich
jak pociąg ciężka
od płaczu ludzi
targanych przez
odwieczne konwulsje
tańca śmierci
i jak ów pociąg
przejeżdżający
pod moim oknem
straszy przestworza
potępieńczym hałasem.
7 XI 2005
przejeżdża pociąg
trzeszczący w osiach
zgrzytający buforami
i hamulcami piszczący
jakby na zewnątrz
tańczyły szkielety potępieńców
Nad tym pociągiem
sfery niebieskie grają
Ziemia pędzi wśród nich
jak pociąg ciężka
od płaczu ludzi
targanych przez
odwieczne konwulsje
tańca śmierci
i jak ów pociąg
przejeżdżający
pod moim oknem
straszy przestworza
potępieńczym hałasem.
7 XI 2005
My rating
Moja wyobraźnia przy czytaniu...
...pracuje bardzo intensywnie. Przerażający obraz oddałeś słowami wiersza w ciekawy sposób. Trudny temat napisany bardzo interesująco. PozdrawiamMy rating
My rating
My rating