prekariusze
między dniem i nocą
między początkiem
i końcem miesiąca
między jednym
a drugim kredytem
spieszą prekariusze
złapać trochę życia
śmieciowe umowy
zlecenia staże
za psie pieniądze
zawieszeni między
biedą i dobrobytem
w pułapce
czasowej egzystencji
pora na prawdę
pora na bunt
kapitał ludzki
mówi ... dość
i idzie na ulicę
między początkiem
i końcem miesiąca
między jednym
a drugim kredytem
spieszą prekariusze
złapać trochę życia
śmieciowe umowy
zlecenia staże
za psie pieniądze
zawieszeni między
biedą i dobrobytem
w pułapce
czasowej egzystencji
pora na prawdę
pora na bunt
kapitał ludzki
mówi ... dość
i idzie na ulicę
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Temat bardzo aktualny, dotyczy milionów ludzi, którzy powoli mają dosyć systemu kapitalistycznego. Tak rodzą się rewolucje.My rating
Moja ocena
przy tym wierszu trzeba zatrzymać się dłużej niż na jedną chwilę.Pozdrawiam
Moja ocena
ujmująca prawda,teraz tkwię w zawieszeniu ;/
Moja ocena
..."Marsze Pustych Garnków"...świetnie napisane !