Na serio

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 5


Konferansjer to miałem być ja
Skończyło się mimo wszystko na kilku chwytach
Opanowałem je na gitarze po moim starszym bracie
Niby nic a niemniej jednak przyniosło mi dochód
Sam na sam z kimś kto przypadkowo zjawia się w oknie
W gruncie rzeczy wiadomo - kontakt z człowiekiem
To jest muzyka wieczna przygoda każdego dnia
Kilka osób wymiana zdań ktoś spojrzy w oczy
I chociaż nie wiem co można jeszcze w nich zobaczyć
To jednak nie można nic stracić i nawet
Ktoś pytał o najbliższe plany to ja mu szczerze odpowiadam
Będę dalej grał na gitarze poza tym
Lubię gdy od czasu do czasu
Ktoś poczęstuje mnie papierosem

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.10.2011,  batuda

oj

nie igraj z ogniem bo gitara to bardzo niebezpieczny instrument ,sam na sam z gitara przez pkno konferansjerka do tego
02.10.2011,  batuda