Gramatycznie, językowo...

author:  Jan Doe
5.0/5 | 5


Pierwszy prędko wybucha, druga bezdźwięcznie gdera,
Trzeci trzeszczy przez zęby, czwarta czerwieni nos.
Aula jest jak poligon - jest i sztab i generał,
Który prócz długopisu angażuje też głos.

Że Polacy nie gęsi to wiadomo od wieków,
Język był niemal święty kiedy Rej wodził rej.
Lecz futuryzm hołubił ortografii na przekór
Pjuro tfartsze od regół, niezalerzne rze chej!

Mimo to skrupulatnie wlewa nam się do głowy
Olej z zasad pisowni, gramatyczny bon ton.
Gleba może i żyzna, zasiew też chyba zdrowy
Tylko nikt nie przewidzi jaki wyrośnie plon.

W dobie tomów opasłych, zakurzonych na półkach,
Które leżą niekiedy w szarych pudłach na dnie.
Liczy się tylko e-mail, telewizor, komórka,
Szybkie łącze, internet, mnóstwo gier i GG.

Żyjąc w erze mass mediów, cudów myśli technicznej,
Słowo wciąż ma się dobrze, jest w użyciu więc trwa.
Kilka norm, praw, instrukcji i dokładne wytyczne,
Aby ustrzec się zbędnych językowych faux pas.

Profesorom i uczniom, dziennikarzom, magistrom
Ale i prezydentom, mędrcom też przyda się.
Jeśli chodzi o język, pismo, mowę ojczystą
To wypada nam wszystkim być choć trochę ą ę.



 
COMMENTS


Naprawdę świetnie napisane

Ciekawy temat poruszony w wierszu, przekazany w interesujący sposób. Pozdrawiam
My rating:  
16.09.2011,  Zwyczajna

@Patrycja Sparzyńska

Miło, że tak pozytywna opinia pochodzi od "krajanki".
16.09.2011,  Jan Doe

mozna pospiewac

przegadane
16.09.2011,  batuda

My rating

My rating:  

Moja ocena

Świetne!
Przypowiastka z mądrym morałem, do tego z przyzwoitymi rymami i dobrze zachowanym rytmem:)
Gratulacje

My rating:  

Moja ocena

Regularnie zachowana średniówka, ładny tok sylabiczny (co wpływa na rytm i melodyjność). Obecna instrumentacja głoskowa i regularność wersyfikacyjna. Wiersz dobrze dopracowany, oceniam na piątkę z plusem - i to całkowicie zasłużenie. Gratuluję umiejętności operowania językiem. Zostawiam jeszcze bonusik z Młynarskiego:

"W ostatnich dniach, dokładnie według
Harmonogramu i wykresu,
Odbyło w naszym się osiedlu
Spotkanie z ludźmi marginesu.

Byli to dwaj przystojni chłopcy,
Oko myślące, buzia gładka,
Znali po dwa języki obce
(W tym polski! Rzecz doprawdy rzadka!).
(...)"

/W. M., "Ludzie marginesu")
My rating:  

My rating

My rating:  
15.09.2011,  Jan Doe