Niepewność (kibica)
(piosenka - do melodii "Niepewność" Marka Grechuty)
Bić albo nie bić
Oto jest pytanie!
Co dzień je sobie
Zadaję przed śniadaniem.
Czy Wisła też, czy Wisła też
Przyjacielem Widzewa jest?
I znowu sobie powtarzam pytanie
Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Cierpiałem nieraz
Nie myślałem wcale.
Nie jestem głupi
Więc wódki mi nalej.
Z pałą i kijem w tłum mamy się rzucić
I carpe diem! Po co się smucić.
I znowu sobie zadaję pytanie
Po cóż nam diament, wszak zamęt zostanie?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Legio, ojczyzno
Dla ciebie tracę zdrowie
Jak mocno cię cenię
Ten tylko się dowie
Kto ostro w bramie dostanie pałą
Pośród okrzyków: mało, mało, mało!
Zadając sobie spóźnione pytanie:
Po diabła mi było to kibi – cowanie?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Myśmy jak lawa
Nic wnętrza nie oziębi,
Skorupa plugawa
Sięga w nasze głębie.
I niech tam sobie budują za miliony
Nowe boiska, na Euro stadiony,
My sobie wtedy pytanie zadamy:
Podłożyć ogień czy wrzucić dynamit?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Panie prezesie
Panie Grzesiu Lato
Pieśń w świat się niesie
Co pan powie na to?
Gdy tłum z Europy ciężko przestraszony
Nie będzie chciał zajrzeć na nasze stadiony
Zadając panu takie to pytanie:
Czy wszyscy Polacy to kurwy i dranie?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Bić albo nie bić
Oto jest pytanie!
Co dzień je sobie
Zadaję przed śniadaniem.
Czy Wisła też, czy Wisła też
Przyjacielem Widzewa jest?
I znowu sobie powtarzam pytanie
Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Cierpiałem nieraz
Nie myślałem wcale.
Nie jestem głupi
Więc wódki mi nalej.
Z pałą i kijem w tłum mamy się rzucić
I carpe diem! Po co się smucić.
I znowu sobie zadaję pytanie
Po cóż nam diament, wszak zamęt zostanie?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Legio, ojczyzno
Dla ciebie tracę zdrowie
Jak mocno cię cenię
Ten tylko się dowie
Kto ostro w bramie dostanie pałą
Pośród okrzyków: mało, mało, mało!
Zadając sobie spóźnione pytanie:
Po diabła mi było to kibi – cowanie?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Myśmy jak lawa
Nic wnętrza nie oziębi,
Skorupa plugawa
Sięga w nasze głębie.
I niech tam sobie budują za miliony
Nowe boiska, na Euro stadiony,
My sobie wtedy pytanie zadamy:
Podłożyć ogień czy wrzucić dynamit?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Panie prezesie
Panie Grzesiu Lato
Pieśń w świat się niesie
Co pan powie na to?
Gdy tłum z Europy ciężko przestraszony
Nie będzie chciał zajrzeć na nasze stadiony
Zadając panu takie to pytanie:
Czy wszyscy Polacy to kurwy i dranie?
(Chórek: tada dam dam tadadada dam dam tadadada dam dada dam dam) x2
Chodzi mi o wersy
4 w pierwszej zwrotce, 2 w trzeciej, 2 w czwartej."Zadaję przed śniadaniem" czy "zadajęprzedśniada-niem"
zdecydowanie nie mieści się we frazie... Inna rzecz, że kibole nie śpiewają tylko ryczą...
@Jarosław Burgieł
Jaroslaw,na zachodzioe EU o Plsce podają tyle informacji na ile jest tego na potrzeby lokalnej propagandy.
Jak pisał M.Z. "Tak naprawdę nie zmieni się nic, nic tak do końca"
pozdr.
@Jarosław Burgieł
Masz rację:) Marek Grechuta śpiewa w oryginale zupełnie inaczej. Zresztą nie wyobrażam sobie, żeby ten mój tekst mógł być przez niego śpiewany. Jego delikatny, kołyszący głos stanowiłby tak wielki kontrast z treścią jak sól z herbatą:)To raczej śpiewa stado rozwrzeszczanych kiboli z przepitymi, chropowatymi gardłami, zupełnie inaczej akcentując i łącząc głoski w linii melodycznej. Nie wiem czy uda mi się to wyjaśnić ale spróbuję (najlepiej zaśpiewać, ale wierz mi głosu nie mam:-))
weźmy pierwszą zwrotkę tylko - kreski to przerwy akcentowane
Bić-alboniebić
otojestpyta-nie
codzieńjeso-bie
zadajęprzedśniada-niem
czywisłateżczywisłateż/przy-ja-cie-lem-widzewa-jest
iznowuso-biezada-jępyta-nie-/-czytojestprzyjaź / czutojest/kocha-nie
no nie wiem - musiałbym mieć nuty i wstawić pod nie tekst:)
(chciałem raczej "zaskrzypieć" kontrastem słów zapożyczonych od Mickiewicza, Norwida, Shakespeare, wkładając je w usta rozwścieczonej dziczy:)))
Ale cieszę się, że zwróciłeś na to uwagę - bo to pokazuje, że każdy śpiewa inaczej:))
szczerze
Wydaje mi się, że chwilami jest za dużo sylab w stosunku do melodii (którą znam akurat)... To do warsztatu. Co do kiboli: jeszcze nie osiągnęli szczytów możliwości. Jak zaczną ekrany telewizorów od wewnątrz rozbijać to dopiero będzie... Co do Polaków: przekonałem się w tym roku, że na Zachodzie tak o nas myślą, a przy okazji nic o nas nie wiedzą. Nieważne czyś kibol, wystarczy żeś Polak :(@wiatr-w-oczy
przeciez jestes wiatrem.@Zb Budek
Coś Ty zrobił!?teraz będą na mnie polować:):):)
Moja ocena
Już wysłałem wiersz domojego brata, od 35 lat
Kibola Arki Gd.
Ale się ucieszą!
@Anna-L-Zieba
jasne - jak tylko starcom dać radę mogą:))@mistral
hehe.. z nim czy bez niego - i tak nas ograją:) A kibole i tak będą się brali za mordy... i ryje)Moja ocena
...dobre. Czasy niepewne, ochroniarze sie rozpanoszyli-a policja już nawet Staruchów wsadza do ciupy !Moja ocena
ostatnie podrygi lata......już idzie jesień!@LilithMaggid
bo to pewnie pseudokibice są:)))My rating
@Marysia Pawlak
ja tyż nie lubięwitaj w klubie:)
Moja ocena
Ach no tekst fajny, ale piłki nie znoszę szczerze! :DMy rating
My rating