Płoty (Moja Mała Polska)

author:  Malwina
4.7/5 | 3


Są płoty drewniane,
betonowe,
z metalowych prętów

Jedne gustowne, przepiękne
przęsła niczym szydełkowana firanka-bajka
inne kiczowate-byle jakie

Po co je stawiamy
Jaki cel w tym mamy

Dla prywatności
bezpieczeństwa
bo sąsiedzi też mają ?

Po co się odgradzamy?

Zburzmy te płoty,
aby nie żyć tylko dla siebie,
bo kiedyś możemy być w potrzebie,
a ten obcy zza płotu
nam nie poda ręki

Zamykamy się osobowościowo.
Stronimy od rodziny, sąsiadów, znajomych.
Pod byle pretekstem.

Wysługujemy się telefonem, e-mailem, domofonem
czasu nie mamy,
tak się usprawiedliwiamy.
gdybyśmy chcieli to go znajdziemy

Dokąd zmierzamy
dokąd idziemy

Odgradzamy się, snobiejemy, selekcjonujemy
Czy jako ludzie jeszcze istniejemy?

Wystarczy zacząć od innego płotu
na przykład z żywopłotu
zielenią tryskających
spokojem koloru kojących,
a wysokość ich sami sformujemy.

Raz wyżej,raz niżej
Jak chcemy

Przycinając, z sekatorem w ręku
z sąsiadem zamienimy zdanie,
o zdrowie zapytamy,
co zjadł na śniadanie.

Będzie bardziej ludzko, ciepło.
Coś nam ludziom w tej nowoczesności uciekło.

Malwina

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@

:))
07.08.2013,  Malwina

@miromaj

istotnie co do uwag ,to ma Pan rację dzięki
Malwina
27.08.2011,  Malwina

Moja ocena

przed kilkoma laty, będąc w centralnej Skandynawii, zdziwiłem się niezmiernie brakiem jakichkolwiek ogrodzeń;
tym bardziej tekst do mnie trafia,
a same przemyślenia godne są uwagi:)

opcja nieco skrócona, kosmetycznie dopięta,
zapewne wzmocni odbiór
;)
pozdrawiam
My rating: